Zima to dla wszystkich kobiet okazja do kupienia czegoś po dobrej cenie. Jak nie dać się ponieść wielkim promocjom i na co warto zwrócić uwagę podczas obniżek? Oto kilka krótkich wskazówek.
Panowie, tym razem musicie obejść się smakiem, choć zachęcamy do śledzenia naszej serii: być facetem i wyglądać z klasą. Tymczasem Wam drogie Panie, podpowiadamy na co zwrócić uwagę podczas obniżek.
Lista zakupów
Wybierając się na zakupy, wcześniej przygotuj listę, której będziesz się trzymać chodząc po sklepach. Zajrzyj do szafy i sprawdź czego Ci brakuje. Jeśli swetrów – pod żadnym pozorem nie kupuj kolejnej torebki, tylko dlatego, że właśnie obniżono jej cenę o kilkadziesiąt procent. Jeśli spodni – omijaj szerokim łukiem wieszaki z sukienkami. Warto jeszcze przed rozpoczęciem przecen upatrzyć sobie konkretne ubrania – wtedy ominie Cię cały proces poszukiwań, który zazwyczaj jest pełen pokus.
Koszula podstawą garderoby
Biała koszula to rzecz, która powinna znaleźć się w każdej kobiecej szafie. Można założyć ją na wiele okazji i stworzyć z jej udziałem mnóstwo stylizacji – od eleganckich po bardziej casualowe. Wyprzedaże to dobry moment, aby zainwestować właśnie w nią – najlepiej ze szlachetnej tkaniny, na przykład jedwabiu. Taki model wystarczy na lata i zawsze będzie się dobrze prezentować. Fanki minimalizmu powinny zwrócić uwagę na klasyczny, delikatnie taliowany fason. Miłośniczki bardziej ozdobnych rozwiązań z pewnością zachwyci koszula z kokardą wiązaną pod szyją.
Płaszcz zawsze w cenie
Gdy w sklepach powoli zaczynają pojawiać się wiosenne ubrania, to idealny moment na zakup płaszcza z wyprzedawanej właśnie kolekcji. Klasyczny krój i stonowane kolory sprawią, że nigdy nie wyjdzie on z mody, a wysokiej jakości wełna zapewni ciepło i komfort użytkowania przez długie lata. Czarny, dopasowany płaszcz à la pensjonarka sprawi, że jego posiadaczka zawsze będzie czuła się elegancko i stylowo.
Nie daj się nabrać!
Jeśli chodzi o cenę, to zawsze warto wygooglować, ile za dany produkt trzeba zapłacić w sklepach internetowych. Sklepy lubią oszukiwać klientów, podnosząc ceny ostro do góry, by następnie chwalić się wysokimi zniżkami – koniecznie zwróćcie na to uwagę.
Mamy nadzieję, że Wasze zimowe zakupy będą udane – oczywiście, pod warunkiem, że będziecie wydawać pieniądze z głową. Aaa i byłbym zapomniał, koniecznie poproście męża, by w czasie wyprzedaży częściej sprawdzał rachunek w banku, tak na wszelki wypadek. 😉
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Zimowe wyprzedaże uwielbia chyba każda kobieta. Sama w sklepie
zoio.pl kupuję różne obuwie, sukienki nawet poza sezonem. Czemu tak robie? Bo zazwyczaj ta sama koncówka kolekcji jest modna również na poczatku następnej. Także to mały tip
A ja słyszałem, że na duże obniżki można trafić w Londynie. Można połączyć zwiedzanie z zakupami – czyli 2 w 1 😉
Polecam jechać do Niemiec. Tam są prawdziwe wyprzedaże, a u nas pozorowane lub ceny wyprzedażowe są takie jak w Niemczech bez rabatu. Do tego rabaty od rabatów. Kupowałem w styczniu buty w kolońskim sklepie. Mało, ze brałem z półki już z rabatem to przy kasie dostałem dalszy rabat. Czekolady Ritter w Lidlu są tańsze niż u nas w tym samym Lidlu 🙂 Piwa kosztują podobnie (łącznie z naszym Tyskim, które jest tam, o dziwo, chętnie kupowane i kosztuje nawet nieco więcej niż niektóre wytwory kolońskiego browaru) ale to wersja na Niemcy, która jest lepszej jakości niż dla Polaków.
Wydaje mi się, że przesadzasz. Nie sądzę, żeby produkty eksportowane z Polski jak na przykład piwo Tyskie kosztowały w Niemczech tyle samo co w Polsce. A gdzie koszty transportu?
Jedynie obuwie w CCC kosztuje podobnie. Co do reszty nie wiem. Piwo Tyskie to 0,99€, a Früh Kölsch 0,89€ Pozostałe wymienione to produkty z różnych krajów, a nie z Polski. Zegarki, jeansy, słodycze…
Naprawdę polecam jechać do Niemiec. Tam są prawdziwe wyprzedaże, a u nas pozorowane lub ceny wyprzedażowe są takie jak w Niemczech bez rabatu. Do tego rabaty od rabatów. Kupowałem w styczniu buty w kolońskim sklepie. Mało, ze brałem z półki już z rabatem to przy kasie dostałem dalszy rabat. Czekolady Ritter w Lidlu są tańsze niż u nas w tym samym Lidlu 🙂 Piwa kosztują podobnie (łącznie z naszym Tyskim, które jest tam, o dziwo, chętnie kupowane i kosztuje nawet nieco więcej niż niektóre wytwory kolońskiego browaru) ale to wersja na Niemcy, która jest lepszej jakości niż dla Polaków.